Fot. Andrzej Czapliński
„Lepszy w wolności kąsek ladajaki, / Niźli w niewoli przysmaki“ - te słowa z bajki Adama Mickiewicza "Pies i wilk" zna każdy, kto przynajmniej ukończył szkołę podstawową. A bajka "Pies i wilk" była punktem wyjścia "Romantycznej gorączki wolności i od niej rozpoczęto w dniu 8 października 2022 o godz. 19:00 prezentację - najpierw na zarośniętym cyprysami dziedzińcu, a potem we wnętrzach Muzeum Archeologicznego w Krakowie , gdzie dawniej mieściło się między innymi więzienie św. Michała (gdzie w na dziedzińcu z widokiem na Wawel stała szubienica, dziś jest tam piękny ogród).
Fot.: Andrzej Czapliński
Pies symbolizuje podporządkowanie się władzy, wilk - dziką, nieokiełznaną wolność. I tak też druga część naszego projektu poświęcona była dochodzeniu do wolności poprzez spisek czy powstanie - jest to jeden z podstawowych tematów polskiego romantyzmu. Właśnie ta część rozegrana została na kilku poziomach w podziemi korytarzy Muzeum Archeologicznego w Krakowie). Postaciami, do których często nawiązywali twórcy romantyczni byli Prometeusz, Kain i Lucyfer - czyli buntownicy, często przeklęci i temat takiego buntu będzie obecny w naszym projekcie. Pojawia się on w tekstach Juliusza Słowackiego ("Wyjdzie stu robotników"), generała Insurekcji Kościuszkowskiej, Jakuba Jasińskiego ("Wiersz w czasie obchodzonej żałoby przez dwór polski po Ludwiku XVI"), a także mniej znanych (a wartych przypomnienia) polskich romantyków: Ryszarda Berwińskiego, Felicjana Faleńskiego, Konstantego Gaszyńskiego, Seweryna Goszczyńskiego czy też Ludwika Mierosławskiego. Teksty wymienionych poetów były prezentowane w naszym projekcie.
Fot.: Andrzej Czapliński
Spisek prowadzi do powstania, gdy poprzez daninę krwi lud staje się wolny: "Wtenczas odpoczniem i złożym broń/ Wolność i pokój zakwitnie wraz/We krwi zbroczoną obmyjem dłoń/ Krzykniem: Precz z bronią na wieczny czas" (Ludwik Mierosławski, Marsz). "Idźmy wolność zdobyć zgonem" - pisał Felicjan Faleński. W wierszach Ryszarda Berwińskiego pojawia się motyw niejako odwrotny, który autor wyraził tak: "Jak niewolnikiem staje się lud wolny" . Tak więc - opierając się na poezji romantycznej nasz projekt skupiał się na dwóch obliczach wolności: dążeniu do niej - często przez bunt, krew i przekleństwo samotności i rozpaczy, w klimacie szaleństwa; a z drugiej strony - ucieczce od wolności .
Fot.: Andrzej Czapliński
Część tekstów była mówiona przez aktorów - część przekazana w formie tajnych ulotek lub wręcz napisów na więziennych murach. Część śpiewana - zresztą widzowie włączyli się w akcję, śpiewając niektóre fragmenty wraz z aktorami. Towarzyszyły temu muzyczne improwizacje na motywie z Etiudy Rewolucyjnej Chopina wykonywane na kontrabasie, różnych gitarach i instrumentach perkusyjnych.
W poezji romantycznej słowo stwarza przestrzeń. Przestrzeń spisku w imię wolności zmienia się - poprzez słowa- w przestrzeń tajemniczą, jak z romantycznej powieści grozy. Pojawiające się napisy na murach, czy też fragmentaryczne recytacje, jak przykładowo: "Czasami płomyk okaże się blady,/Czasem grom trzaska po gromie, /Same się z mogił ruszają pokłady /I larwy stają widomie". To cytaty z ballady Adama Mickiewicza: "To lubię", którą przedstawiliśmy na zakończenie naszego projektu. Jest to opowieść o cierpiącej duszy, którą z wieczystych mąk wyzwalają dwa słowa: "to lubię". Wielka jest moc słowa i poezji, która wyzwala - także od cierpienia i męki znoszonych w imię wolności.
W projekcie wzięli udział aktorzy Teatru Mumerus (Ewa Breguła, Agnieszka Dziedzic, Mateusz Dewera, Jan Mancewicz, Jacek Milczanowski) oraz muzycy: Michał Braszak i Wojciech Lipiński).
Scenarzystą, organizatorem i reżyserem całości był Wiesław Hołdys.
Zadanie finansowane ze środków Miasta Krakowa (w ramach Nocy Poezji 2022).
Fot.: Wiesław Hołdys
"A tymczasem w Krakowie...gdy w sobotni wieczór artystyczna ciżba usiłowała zstąpić do podziemi Bunkra Sztuki by Nowe Legendy Krakowa oglądać i komentować w rytm muzyki zespołu Rdze69 ja pobiegłem do Muzeum Archeologicznego, w którym Wiesław Hołdys i jego Mumerus prezentowali "Romantyczną Gorączkę Wolności"! Wydarzenie w ramach Nocy Poezji a więc jednorazowe, jednym słowem trzeba było być! Jeśli romantyzm to oczywiście Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i Zygmunt Krasiński ale też zabrzmiały wersy Konstantego Gaszyńskiego, Seweryna Goszczyńskiego i Ludwika Mierosławskiego. Dziedzińce i korytarze Muzeum Archeologicznego świetnie sprzyjają takim przedsięwzięciom, Hołdys od lat wykorzystuje je twórczo) "Lepszy w wolności kąsek ladajaki, Niźli w niewoli przysmaki" - słowa z bajki Adama Mickiewicza "Pies i wilk" wybrzmiały wśród zieleni, a my, widzowie ruszyliśmy w korytarze muzealne, by spiskować z aktorami i prezentowanymi przez nich utworami romantyków polskich. Wszyscy wiemy że najlepiej spiskuje się w miejscach skrytych, lochach, kazamatach, celach więziennych a przecież Muzeum Archeologiczne mieści się w byłym słynnym więzieniu świętego Michała. Gwoli przypomnienia - w 1797 roku władze austriackie skasowały zakon Karmelitów bosych, a obiekty klasztoru i kościoła zostały przeznaczone na cele sądownicze i penitencjarne. Od początku istnienia więzienia Św. Michała przetrzymywano tam więźniów politycznych, wśród nich uczestników powstań narodowych - listopadowego (1830-1831 r.) i styczniowego (1863-1864 r,); powstania krakowskiego [1846 r.) i Wiosny Ludów, a później do więzienia trafiali opozycjoniści, organizatorzy i uczestnicy strajków robotniczych, studenci. Oczywiście więzienie przejęli podczas wojny hitlerowcy a następnie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego! Czyż może być piękniejsze miejsce do głoszenia strof o wolności?! I tak za Ewą Bregułą, Janem Mancewiczem, Jackiem Milczanowskim, Mateuszem Dewerą i Agnieszką Dziedzic podążaliśmy w poszukiwaniu wolności słuchając słów pięknych i muzyki na żywo (...)."
Andrzej Czapliński, Facebook
" NOC POEZJI 2022: ROMANTYCZNA GORĄCZKA WOLNOŚCI czas zacząć. Oczywiście w naszym ukochanym Teatr Mumerus , gdzie tym razem rytm romantycznych strof wyznaczał między innymi szczęk ostrzonych noży, a wszyscy uczestnicy tajemnego spotkania zjednoczyli się w procesji, w chwilowej wspólnocie śpiewając , że za wolność trzeba przelać krew, krew, krew."
Regina Mynarska, Facebook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz