czwartek, 28 maja 2020

ZALUDNIANIE PAPKINAMI



Projekt: Jan Polewka

"Już by para z nas dobrana

Zaludniała Papkinami"

Aleksander Fredro, Zemsta


W postaci Papkina , jak w lustrze, może odbić się stary i młody, chłop i baba, biedny i bogaty, śmieszny i tragiczny. Nienawidzę upupienia Fredry, przez to, iż stał się obowiązkową lekturą szkolną. 

Dlatego, gdy otrzymałem propozycję zrobienia czegoś, co wiązałoby się z kulturowym ożywieniem Dworu Fredrów w Beńkowej Wiszni k/ Rudek (Ukraina) pomyślałem: Papkin zmartwychwstały i cudownie rozmnożony, w peruczce i z przyklejonymi wąsikami, z zawsze pustą sakiewką, wędrujący ze szpadą i gitarą od Rudek do Lwowa, od Preszowa do Przemyśla. Polski strach na wróble.

sobota, 9 maja 2020

POZOWANIE



"A jednak, jak mi się zdaje, to nie za pośrednictwem Malarstwa Fotografia styka się ze sztuką, ale poprzez Teatr"
(Roland Barthes, Światło obrazu)

Istnieje aktorskie powiedzenie: "jak się czegoś nie dogra, to się dowygląda". Rozróżnienie pomiędzy "graniem" a "wyglądaniem" wydaje się być dość znaczące, a słowo "wyglądanie" można zamienić słowem "pozowanie".  To sceniczne pozowanie ma wiele wspólnego z pozowaniem do fotografii, co wynika zresztą z historii teatru. Otóż nie jest wcale pewne, że w XIX wieku istniała,  podobna do współczesnej, funkcja reżysera i na czym polegała. Ale w ówczesnej fotografii atelierowej była funkcja reżysera, ustawiającego postaci na zdjęciu (a konkretnie ich spojrzenia) i taka osoba nazywała się pozerem i nie była to zresztą ta sama osoba, która uruchamiała spust migawki. Więc można by rzec - prosta droga od pozera  do reżysera.

piątek, 1 maja 2020

O "LALCE" BOLESŁAWA PRUSA


Po pięciu tygodniach siedzenia na osiedlu Piastów (56 m2 w bloku), kiedy wychodzenie z domu ograniczyłem do wyjścia do sklepu spożywczego, rozglądając się trwożliwie,  czy nie zatrzyma mnie jakiś patrol i ukarze mandatem za nieumotywowane wyjście z domu, albo ktoś obkicha mnie, w każdym razie  postanowiłem zdobyć się na odwagę i udać się do centrum Huty. Po prostu odczułem nieodpartą potrzebę udania się do księgarni i nabycia "Lalki" Bolesława Prusa.